KOBIETA KILKAKROTNIE DACHOWAŁA FORDEM
W miniony weekend malborscy policjanci pracowali przy groźnie wyglądającym zdarzeniu drogowym między Malborkiem a miejscowością Cisy. Kierująca fordem z nieustalonych przyczyn zjechała z drogi, a następnie kilka razy dachowała i zatrzymała się na drzewie. Kobieta z czworgiem podróżujących z nią dzieci, trafiła do szpitala w Elblągu. Śledczy wyjaśniają bliższe okoliczności tego zdarzenia.
W miniony weekend malborscy policjanci pracowali przy groźnie wyglądającym zdarzeniu drogowym między Malborkiem a miejscowością Cisy. Kierująca fordem z nieustalonych przyczyn zjechała z drogi, a następnie kilka razy dachowała i zatrzymała się na drzewie. Kobieta z czworgiem podróżujących z nią dzieci, trafiła do szpitala w Elblągu. Śledczy wyjaśniają bliższe okoliczności tego zdarzenia.
W piątek o godzinie 18.30.dyżurny z Malborka został powiadomiony o dachowaniu auta na drodze między Malborkiem a Cisami. Natychmiast na miejsce zostali wysłani policjanci oraz służby ratownicze. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i kierowali ruchem. Technik kryminalistyki sporządził dokumentację fotograficzną i wykonał szkic sytuacyjny. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że kierująca fordem z niewiadomych przyczyn zjechała z jezdni na pobocze po prawej stronie drogi, w wyniku czego auto dachowało i uderzyło w drzewo. 37-latka podróżowała z ponad rocznym dzieckiem oraz jego starszym rodzeństwem w wieku 4, 11 i 13 lat. Kierująca skodą była trzeźwa. Pogotowie zabrało kobietę wraz z dziećmi do szpitala w Elblągu. Po badaniach okazało się, że wszyscy doznali ogólnych potłuczeń ciała i pozostaną na obserwacji w szpitalu. Na drodze przez ponad dwie godziny były utrudnienia w ruchu. Policjanci apelują, aby zachować szczególną ostrożność podczas jazdy. Pamiętajmy również o przewożeniu dzieci w prawidłowo zamocowanych fotelikach samochodowych.